Czy Jezus był biały? Z okazji świąt przyjrzyjmy się odkryciom Rezy Aslana.
Reza Aslan, autor książki Zelota. Życie i czasy Jezusa z Nazaretu, postarał się dokonać ponownej interpretacji najstarszych źródłowych tekstów, jakie opisują osobę Zbawiciela. Jego odkrycia pod względem metodyki naukowej oceniane są szeroko jako rzetelne, lecz trudno zaprzeczyć, że Aslan pisze bardziej właśnie o Jezusie z Nazaretu, niźli Chrystusie. Tak czy inaczej, zebraliśmy dla Was kilka faktów, które Reza Aslan podaje (w książce,...
Zaczytane snoby?
Nosiłam się z zamiarem napisania tego tekstu już od jakiegoś czasu. Ciągle jednak nie mogłam się za to porządnie zabrać, szukałam sobie wymówek i wywijałam się brakiem czasu. Dzisiaj – z racji tego, że czasu wolnego od dwóch dni mam aż nadto – w końcu skończyły mi się wykręty (wszystko jest lepsze niż sprzątanie). Często wspominacie innym o książkach, które aktualnie czytacie? Czy w ogóle wspominacie o tym, że czytacie?...
Babski odwieczny konflikt wewnętrzny
Wchodzę do domu rodzinnego, wzrokiem sięgam do piramidki książek, które moja Mum łowi w miejscowej bibliotece. I co widzę? Michalak. No, to musi być przeznaczenie. Jedna z tych autorek, która zalazła za powiekę całemu Internetowi (relacja na żywo z czytania „Gry o Ferrin” via Zombie Samurai na przykład, czy Notka Usiana Facepalmami Zwierza). 320 stron, czcionka jak w „Poczytaj mi, mamo”. Myślę: machnę. A co. Co prawda to tylko...
J.K. Rowling wydaje nowego Pottera
Nigdy nie sądziłam, że taki dzień nadejdzie… I nie chciałam się go doczekać. Seria o Harrym Potterze ma w moim sercu wyjątkowe miejsce, nigdy nie zapomnę nieprzespanych nocy tuż po wydaniu kolejnego tomu. Wypieków na twarzy, czytaniu z zapartym tchem i emocji które dzieliłam z młodymi czarodziejami. Lwią część mojej miłości do książek zawdzięczam właśnie Rowling. Od jakiegoś czasu w sieci można znaleźć wywiady z autorką, które szokują...
Co zrobić z książkami, kiedy nie mieszczą się już na półce?
Serio, nie wiem. Ja swoje rzuciłam do kąta. W sensie dosłownym. Wymościłam im dywanikiem, ułożyłam w stosiki i tak zostawiłam. Niech udają awangardę. I rozmnażają się, oczywiście, jak mawiał biblijny klasyk. Do tej pory miałam w swoim życiu dwa regały. Pierwszy zapełniłam w przedszkolu i podstawówce, ale wiadomo, że po tym czasie przychodzi okres dojrzewania, człowiekowi odbija i nie chce już czytać „Przygód kota Filemona”...
Kilka słów w sprawie Kai Malanowskiej. GÓWNO< GÓWNO< GÓWNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mielimy temat Kai Malanowskiej na każdy możliwy sposób. W całej tej sprawie cieszy mnie najbardziej to, że ludzie, którzy rzeczywiście znają się na rzeczy, raczej stronią od komentarzy. Ja przyznaję się bez bicia – nie wiem, ile średnio zarabia polski autor. Chętnie jednak wypowiem się o całej sprawie z punktu widzenia przeciętnej czytelniczki, za którą się uważam. Nie uraża mnie, że ktoś bulwersuje się z powodu niskich...
Czasy się zmieniają (czyli kolejny głos w sprawie blogerów)
Dla tych, którzy nie są na bieżąco, bądź dopiero teraz do nas dołączyli: Niniejszy tekst stanowi część polemiki, jaką Mocnosubiektywna podjęła z redaktorem naczelnym Granic.pl, po wywiadzie, jaki udzielił Booknews. Poniżej chronologicznie przedstawiamy całą „wymianę ciosów”. 1. Wywiad ze Sławomirem Krempą. 2. Odpowiedź Mocnosubiektywnej – „Wyzyskiwacze książek. Czyli nagonka na blogerów„. 3. Odpowiedź...
Czy powinnam odesłać książki Łukjanience?
Sprawa Ukrainy od początku protestu na Majdanie zajmowała mi bardzo dużo RAMu. Jeszcze więcej zaczęła zajmować podczas eskalacji konfliktu – doszły emocje. Obrazki z telewizji przeżyłam bardzo, a do egzaminów uczyłam się z lewą ręką na linku do odświeżania Twittera. Chciałam tam być. Fizycznie też. Nie miałam złudzeń, co do mocy sprawczej zachodniej dyplomacji w tej sprawie (pole manewru wąskie niczym wenecka uliczka), ale z rosnącą...
Sławomir Krempa odpowiada na polemikę. „Historia z czasów dinozaurów…”
…czyli opowiem Państwu bajkę. Opowiem Państwu baśń z czasów, kiedy nie było jeszcze hipermarketów, tylko kopało się dół i czekało na mamuta. Z czasów, kiedy w „Słowniku Języka Polskiego” nie było jeszcze słowa „blog” ani „bloger”. Z czasów, kiedy korzystaniu z internetu nieodmiennie towarzyszyło wybieranie numeru, a każda minuta spędzona w sieci okupiona była koniecznością dokonywania sporych...
Wyzyskiwacze książek. Czyli nagonka na blogerów
Temat jest tak oklepany, że pojawił się już chyba na każdym blogu. Niestety i tutaj pojawić się musi… Starałam się zaciskać zęby, nie komentować, przemilczeć niektóre kwestie. Okazało się, że po prostu się nie da. Blog założyłam w listopadzie zeszłego roku, tak więc moje miejsce w sieci jest stosunkowo młode. Młode i niestety już winne. Jaką zbrodnie popełniłam? Nie dość, że ośmieliłam się taki blog założyć, to w dodatku współpracuję...
Najnowsze komentarze