44 wydawców odrzuciło jego książkę – teraz wygrał nagrodę literacką

John Spurling pewnego razu napisał książkę. Była to powieść historyczna osadzona w czasach Cesarstwa Chińskiego pt The Ten Thousand Things. John nie miał szczęścia do wydawców – czterdzieści cztery oficyny odrzuciły jego pracę i nikt nie dostrzegł w niej żadnego potencjału. Autor jednak się nie poddawał i próbował dalej, także szukając innych dróg, by jego powieść w końcu zyskała rozgłos, na który jego zdaniem zasługiwała.

4855182596_28d85ff534_bKapituła Nagrody Waltera Scotta doceniła jego twórczość. Książkę uznano za fascynującą lekturę, a na potwierdzenie tego autor otrzymał 25 000 funtów, czyli równowartość jakichś 140 000 złotych. Warto podkreślić, że nominowanych było wielu znanych autorów, a sama nagroda jest jedną z najbardziej prestiżowych w Wielkiej Brytanii.

Akcja książki Spurlinga rozgrywa się w czternastowiecznych Chinach, u schyłku panowania mongolskiej dynastii Yuan. Protagonistą jest Wang Meng, jeden z najznamienitszych malarzy swojego pokolenia. Jest to czwarta powieść w dorobku Spurlinga, a pisał ją aż piętnaście lat. Zanim została opublikowana przez wydawnictwo Duckworth, została odrzucona przez czterdzieści cztery inne oficyny. Superlatywom na jej temat nie ma końca – jurorzy podkreślali, że to lekka, ale jednocześnie refleksyjna książka. Warsztat autora zaś sprawia, że czytelnik odnosi wrażenie, jakby nie czytał książki, a obrazy Wang Menga. Inny juror podkreślił, że to fascynujący, wytwornie nakreślony obraz cesarskich Chin.

Źródło: Daily Record | Fot. xlibber via flickr

Author: Booknews

Ciekawe? Podziel się!