J. K. Rowling przepełniał strach przed wydaniem 2. tomu Harry’ego Pottera

Prawdopodobnie każdy pisarz obawia się tego, jak przyjęty zostanie kolejny tom jego cyklu. Podobnie było w przypadku autorki, która na swoim koncie ma obecnie siedem książek, osiem ekranizacji, nową trylogię w przygotowaniu… nie wspominając już o sztukach teatralnych czy parkach rozrywki.

11108574964_460e17e8d0_oBo wydaniu Kamienia filozoficznego było jednak inaczej. Rowling nie była pewna, czy drugi tom podoła – i czy powtórzy komercyjny sukces pierwszego.  W rozmowie z „Guardianem” pisarka wspominała tamte czasy, wracając do momentu, gdy podpisała swoją pierwszą umowę z amerykańskim wydawcą. To wtedy media oszalały, a jedna ze znajomych J. K. Rowling dziwiła się, że autorka jest niespecjalnie podekscytowana całą sprawą. Teraz Rowling tłumaczy, że mieszkała wówczas w niewielkim mieszkaniu, była samotną matką i nie wiedziała nawet, do kogo zadzwonić, żeby zrobił jej fryzurę. Wszystko zaczęło jednak powoli się zmieniać. Po sukcesie pierwszej książki stać ją było na kupno dużego domu, ale wraz z początkowym poczuciem bezpieczeństwa przyszły także ogromne wątpliwości. Rowling nie była pewna, czy uda się powtórzyć sukces pierwszej opowieści o młodym czarodzieju. Im więcej czasu mijało, tym gorsze było nastawienie pisarki. W końcu uznała, że to niemożliwe, by drugi tom dorównał pierwszemu – i tak oto w przeciągu pięciu dni przekuła wielki sukces w wielką tragedię.

Pierwszą część pisało jej się naturalnie, było to coś zupełnie normalnego. Z drugim sprawa miała się zupełnie inaczej i Rowling była przerażona. Ostatecznie jednak obawy okazały się nieuzasadnione – drugi tom rozszedł się w milionach egzemplarzy, zgarniając szereg prestiżowych nagród w gatunku literatury młodzieżowej.

Źródło: Entertaiment Weekly | Fot. Hersson Piratoba via flickr

Author: Booknews

Ciekawe? Podziel się!