Nowy projekt Stephena Kinga i J. J. Abramsa

Miniseriale przeżywają ostatnimi czasy prawdziwy rozkwit. To samo właściwie można by powiedzieć o Stephenie Kingu – może gdyby nie fakt, że moda na dzieła tego pisarza trwa już od kilkudziesięciu laty. Hollywood zekranizowało niemal wszystkie, a teraz za twórczość Króla Grozy biorą się przede wszystkim ci, którzy odpowiadają za produkcje na małym ekranie.

Zrzut ekranu 2017-02-18 o 16.02.24Trudno już zliczyć, ile filmów i seriali opartych na Kingowskiej prozie zobaczymy w nadchodzącym czasie, a do tego wciąż dochodzą nowe. Ten, o którym piszemy dzisiaj, to produkcja współtworzona przez samego Kinga oraz Abramsa, którą wyemituje stacja Hulu. Sama współpraca obu panów nie dziwi, połączyli bowiem siły już po raz drugi – pierwszy miał miejsce przy przeniesieniu na ekran Dallas ’63 (za serial także odpowiadała Hulu).

Miniserial, o którym mowa, nosi tytuł Castle Rock, co dla fanów Stephena Kinga stanowi samo w sobie zapowiedź czegoś zaiste ciekawego. A jednocześnie czegoś dość… enigmatycznego, jest to wszakże nazwa miasteczka w stanie Maine, gdzie rozgrywa się akcja części powieści, opowiadań i nowel Kinga.

O czym opowie ta produkcja? Ma stanowić ekranizację szeregu opowiadań Stephena Kinga, nie wiadomo jednak jeszcze, o które konkretnie chodzi. Z pewnością wpisze się w ogólny zamysł tworzenia szerokiego uniwersum, który przyświeca niejednemu producentowi obecnie zaangażowanemu w przenoszenie dzieł Kinga na ekrany. Apetyt z pewnością zwiększa teaser, który dziś opublikował J. J. Abrams…

 

Źródło: Deadline

Author: Booknews

Ciekawe? Podziel się!