Wszyscy dziś zatrzymaliśmy się, patrząc ze zgrozą na to, co działo się we Francji. Zadawaliśmy sobie mnóstwo pytań – i będziemy je zadawać – ale na większość z nich z pewnością nie znajdziemy odpowiedzi. Seria ataków to już kolejne uderzenie w francuskie społeczeństwo, wcześniej w tym roku dokonano ataku na redakcję „Charlie Hebdo”, w którym zginęło dwunastu pracowników – w tym redaktor naczelny, Stéphane Charbonnier.
Dwa dni przed śmiercią Charbonnier ukończył swoją książkę, która stanowi także polityczny manifest redaktora naczelnego. Zatytułowana jest List Otwarty: O bluźnierstwie, islamofobii i prawdziwych wrogach wolnego słowa, i wiadomo już, że zostanie wydana pośmiertnie przez wydawnictwo Little, Brown w styczniu przyszłego roku. Przedstawiciel oficyny podkreślił, że ma nadzieję, iż książka doprowadzi do szerokiej dyskusji na temat tego, co wiąże się z religijną nietolerancją.
Wydanie tej książki jest jednak istotne także dlatego, że pokazuje, iż wolności słowa w istocie nie może ograniczyć żaden zamach, żadna forma przemocy. Mimo ataku i mimo śmierci Stéphane Charbonniera, jego głos rozbrzmi jeszcze głośniej i trafi do większej liczby ludzi.
Źródło: The EW | Fot. Birgit Speulman via flickr
Najnowsze komentarze