Nowa trylogia Pierce’a Browna w planach

Pierce Brown planował, że historia Red Rising zamknie się w trzech tomach. Była reklamowana jako trylogia, czytana jako trylogia i… pisana jako trylogia. Teraz, gdy ostatni tom zajął pierwsze miejsce na liście bestsellerów „USA Today”, sytuacja jednak się zmieniła. Zapewne wpływ ma na to fakt, że to debiut Browna na tak wysokiej pozycji – dotychczas jego książki sprzedawały się dobrze, ale nie aż tak dobrze.

redrising_t1_v05Wraz z tymi wieściami wydawca ogłosił także, że autor rozpocznie nową trylogię osadzoną na Marsie – Iron Gold. Dotyczyć ma właściwie tego samego tematu, czyli walki klas na czerwonej planecie. Pierwszy tom okaże się w przyszłym roku, a dwudziestoośmioletni pisarz już może zacierać ręce – wszystko wskazuje na to, że kolejne tomy powtórzą sukces finałowej odsłony Red Rising.

Początki nie wskazywały na to, że w zalewie podobnej literatury seria się przebije. Pierwszy tom ukazał się w 2014 roku i dotarł do osiemdziesiątego drugiego miejsca listy „USA Today” – z drugim było znacznie lepiej, bo osiągnął czternaste. A teraz przyszedł czas na wielki sukces. Dlaczego? Odpowiedź jest najprostsza z możliwych – studio Universal Pictures, tworzące typowe blockbustery, zakupiło prawa do Red Rising i zapowiedziało ekranizację.

Nowa trylogia ma być przeznaczona dla nieco starszych odbiorców, a Brown planuje dodać jej głębi – jednocześnie będzie to bezpośrednia kontynuacja ostatniego tomu, dziejąca się prawdopodobnie zaraz po nim i opisująca konsekwencje decyzji, które podjął protagonista.

Źródło: USA Today

Author: Booknews

Ciekawe? Podziel się!